Wypełnienie z amalgamatu. Bezpieczne czy nie?

"Czarna plomba", czyli wypełnienie z amalgamatu, jest nie tylko nieestetyczna, ale przede wszystkim zawiera szkodliwą dla zdrowia rtęć. Gabinety dentystyczne na terenie Unii Europejskiej, zgodnie z zakazem przestały je stosować, jednak w Polsce dopiero trwają prace nad stosownym rozporządzeniem. Wynikać to może z faktu, że są to jedyne plomby w zębach od czwórek i dalej, które refunduje NFZ, stąd tak wielu pacjentów jest ich posiadaczami. Czy wypełnienia z amalgamatu są bezpieczne i czy warto je wymieniać na inne alternatywne?

Plomba z amalgamatu – skład i bezpieczeństwo

Amalgamat, zwany także ortęcią, to stop metalu, który zawiera srebro, rtęć, miedź i cynę. Warto jednak podkreślić, że wśród tych plomb są dwa rodzaje wypełnień. Pierwsze z nich to plomby starej generacji, które posiadają fazę gamma 2, przez co uwalniają rtęć do organizmu pacjenta. Z kolei drugie, nie posiadają tej fazy, w związku z czym przez wielu uważane są za odpowiednie dla zdrowia. Należy jednak pamiętać, że środowisko naukowe nie wydało jednoznacznej opinii i są badania, które wskazują, że sama obecność rtęci w składzie jest szkodliwa, przez co nie zaleca się stosowania tego typu wypełnień.

– Co ciekawe, plomb rtęciowych nie stosuje się już w wielu krajach m.in. w Szwecji, Japonii, a także krajach Unii Europejskiej (w Polsce tylko w publicznych gabinetach dentystycznych, gdzie jest refundowane leczenie stomatologiczne w ramach NFZ) – podkreśla specjalista z przychodni stomatologicznej Ferreus w Warszawie.

Od 1 lipca 2018 roku nie można stosować plomb z amalgamatu u dzieci do 16 roku życia oraz kobiet w ciąży i karmiących. Z czasem, do 2030 roku zgodnie z prawem UW zostaną one całkowicie zakazane.

Czy warto wymienić plomby z amalgamatu?

 Należy podkreślić, że środowisko naukowe nie jest zgodne, co do bezpieczeństwa plomb z amalgamatu. Warto jednak zauważyć, że już w 2008 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) potwierdziła, że rtęć jest jedną z najbardziej toksycznych substancji dla organizmu człowieka. Dodatkowo, Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) oszacowała, że tzw. czarne plomby wytwarzają 4-krotnie więcej rtęci, która dostaje się do organizmu niż np. ryby. Warto także pamiętać, że rtęć kumuluje się m.in. w nerkach oraz przyczynia się do pogorszenia pracy układu nerwowego i oddechowego. Niestety, szczególnie niebezpieczna jest dla rozwijającego się w łonie ciężarnej płodu, gdyż przenika przez łożysko i uszkadza mózg malucha. Dlatego też, chociaż wiele badań podaje, że rtęć z plomb z amalgamatu uwalnia się w niewielkim stopniu, to przy dodatkowym obciążeniu tym pierwiastkiem np. w żywności, wielu specjalistów odradza ich stosowanie. Dlatego też, jeśli konieczne jest zastosowanie wypełnienia, warto zdecydować się na nowoczesne wypełnienia kompozytowe, które nie tylko nie budzą tak wielu kontrowersji, ale także są bardziej estetyczne.