W jaki sposób wyrabia się książeczkę sanepidu

Istnieje wiele powodów, dla których trzeba wyrobić książeczkę zdrowia na potrzeby sanitarno-epidemiologiczne. Jednym z najpowszechniejszych jest chęć podjęcia pracy w gastronomii, sama książeczkę zaś potocznie nazywa się często książeczką sanepidu lub sanepidowską. Jej uzyskanie nie jest procesem skomplikowanym, ale wymaga czasu i nieco kosztuje. Zgodnie z prawem za wyrobienie książeczki sanepidu powinien zapłacić pracodawca. W praktyce jednak najczęściej poszukuje on pracowników, którzy już ją posiadają. Wyrabia się ją bowiem tylko raz na całe życie, a odnowienie jej ważności nie wymaga przeprowadzenia całej poniższej procedury.

Wizyta w sanepidzie

Procedura ta zaś rozpoczyna się od zlokalizowania najbliższej placówki Państwowej Inspekcji Sanitarnej. Tam należy zaopatrzyć się w druk książeczki (jest to wydatek rzędu kilku złotych), a także specjalne probówki, w których konieczne będzie umieszczenie niewielkich próbek kału pobranego w ciągu trzech kolejnych dni. Zazwyczaj nie trzeba się zjawiać w sanepidzie codziennie – probówki można trzymać w lodówce i przynieść wszystkie razem.

Badania laboratoryjne

Po kilku dniach do odebrania są wyniki badań (ich koszt to 60-100 zł), sprawdzających obecność pałeczek duru brzusznego, durów rzekomych A, B i C oraz pałeczek szczepów Shigella i Salmonella. Jak dowiadujemy się w Centrum Medycyny Pracy w Bielsku-Białej, osoba pracująca w kontakcie dużą liczbą ludzi lub z dziećmi poniżej 6. roku życia, a także w kontakcie z żywnością, wodą pitną czy lekami doustnymi nie może być ich nosicielem.

Orzeczenie lekarskie

Wyniki badań zostają wpisane do książeczki lub przekazane w formie wydruku. Należy udać się z nimi do lekarza medycyny pracy (wizyta to kolejne 50-100 zł), który przeprowadzi wywiad i być może zleci badania dodatkowe (co niestety podnosi koszty), takie jak morfologia krwi czy rentgen klatki piersiowej. Jeżeli wyniki są dobre, w książeczce lekarz umieszcza orzeczenie o braku przeciwwskazań do pracy we wspomnianych wyżej warunkach. Książeczkę sanepidowską powinni sobie wyrobić nie tylko pracownicy gastronomii (w tym również ci pracujący „na zmywaku”), ale też osoby zatrudnione w szpitalach, a także studenci medycyny, fizjoterapii i innych kierunków związanych ze zdrowiem i bezpieczeństwem ludzi. Podobnie jak przebieg i zakres opisanych w niniejszym artykule badań, reguluje to rozporządzenie Ministra Zdrowia z 2 lutego 2006 r. w sprawie badań do celów sanitarno-epidemiologicznych (Dz. U. z 2006 r. Nr 25 poz. 191).